Choroby u KOI są spowodowane przez:

Pasożyty

Grzyby

Bakterie

Wirusy

KHV (WIRUS)

Nową chorobą wirusową, która dotknęła ryby żyjące w stawach jest KHV. Atakuje ona wyłącznie karpie (konsumpcyjne i ozdobne koi). Pierwsze masowe śnięcia karpi wywołane tą chorobą stwierdzono w 1998 roku w Izraelu. Od czasu wykrycia pierwszych przypadków KHV w 1998 roku w Izraelu i w Stanach Zjednoczonych, (których źródłem był import koi karpia z Azji) infekcja rozprzestrzeniła się na terenie Europy, również w Polsce (po raz pierwszy stwierdzona w roku 2004).

Powodem tak szybkiego rozpowszechniania się tego wirusa jest brak ograniczeń w handlu karpiem koi oraz brak odpowiednich wymagań weterynaryjnych (stąd nazwa wirusa). Zwykły karp hodowlany przed sprzedażą musi przejść pełny cykl badań na obecność chorób zakaźnych, zaś karpia koi jako rybę ozdobną w hodowli amatorskiej badania nie obowiązują. Duża patogenność i infekcyjność wirusa oraz ogromne straty, jakie powoduje w hodowli karpia doprowadziły, między innymi dzięki wnioskom zgłaszanym ze strony Polski, do tego że choroba została zamieszczona na liście chorób objętych obowiązkiem zgłaszania (podobnie jak wiremia wiosenna) w dyrektywie UE 2006/88/WE z dnia 24 października 2006r.

Choroba zaczyna się pojawiać, gdy temperatura wody wzrośnie powyżej 13-15 °C. Największe jej nasilenie jest notowane przy temperaturach w przedziale 20-25 °C. Śmiertelność sięga wtedy 80-100 %. obsady karpi. Charakterystycznymi objawami dla infekcji KHV są zmiany w obrębie skóry wyrażają się złuszczaniem naskórka (u około 80% ryb), spod którego wyłania się szorstka, pozbawiona komórek śluzowych skóra, oraz pojawienie się ciemnych plam. Choroba wywołuje u ryb wyraźne osłabienie, niektóre osobniki zapadają nawet w letarg. U innych następuje przyspieszenie oddechu, martwica skrzeli, gałki oczne ulegają zapadnięciu, na skórze pojawiają się blade plamy. Ryby wydzielają też śluz w większych ilościach. Zdarza się, że na osłabionej działaniem wirusów rybie rozwijają się wtórnie inne choroby, głównie grzybiczne lub bakteryjne.

Leczenie: Choroba jest nieuleczalna. Przy rozpoznaniu infekcji należy uśmiercić całą obsadę zbiornika wraz z rybami które miały z nimi kontakt (karpie). Ryby zakażone tym wirusem, o widocznych objawach chorobowych, należy bezwzględnie eliminować z hodowli. 

Zapobieganie: Unikać ryb importowanych i z niepewnych żródeł. Kupując karpie dobrze jest zrobić to w okresie gdy przez około 3 tygodnie utrzymuje się temperatura wody powyzej 18°C - wówczas na zakażonych osobnikach powinny wystąpić objawy. Jedyną dotychczas opracowaną metodą pozwalająca na opanowanie śmiertelności spowodowanej działaniem wirusa KHV jest hodowla ryb uodpornionych. Młode karpie są trzymane przez kilka dni z rybami zakażonymi w temperaturze 23 st.C, czyli najbardziej optymalnej dla rozwoju wirusów. Następnie na okres ponad 30 dni są przenoszone do wody o temperaturze ponad 30 °C, w której rozwój wirusa zostaje zatrzymany. W efekcie ryby wytwarzają przeciwciała i stają się odporne na jego działanie. Nie wiadomo, czy mogą być nosicielami, ale na pewno są całkowicie odporne na ponowne zakażenie.
 


Ospa rybia (Pasożyt, Ichtioftirioza)


Ospa rybia to najczęściej spotykana choroba wśród ryb, zarówno jeśli chodzi o akwarium jak i o oczko wodne. Na szczęście schorzenie jest całkowicie wyleczalne, jeśli w porę je rozpoznamy i rozpoczniemy właściwe leczenie. Ichtioftirioza jest pasożytniczym schorzeniem skóry i płetw. Wywołuje ją dorastający do 1mm kulorzęsek (Ichtyophthirius multifiliis). Orzęski są widoczne gołym okiem w postaci białej wysypki na skórze i płetwach ryb (przypominają kaszkę manną). Kulorzęsek jest wciąż obecny w naszych zbiornikach (w śladowych, niezauważalnych ilościach) i nie ma metody na jego zwalczenie. Gdy rybom gwałtownie pogorszą się warunki bytowania, wtedy stają się mniej odporne i podatne na ataki pasożytów. Najczęściej taka sytuacja stresowa ma miejsce przy zarybianiu nowego, świeżo założonego zbiornika, lub po wiosennym wpuszczeniu do oczka ryb zimujących w cieplejszym pomieszczeniu. Gdy tylko zauważymy pierwsze "ziarenka kaszy manny" na naszych pupilach należy przystąpić do leczenia. W przeciwnym razie należy się liczyć ze stratą wszystkich ryb. UWAGA: U samców karasi ozdobnych zwanych złotymi rybkami wiosną pojawia się wysypka tarłowa. Wysypka owa jest bardzo podobna do objawów ospy rybiej i różni się tylko tym, że występuje tylko na głowie, podczas gdy kulorzęsek atakuje całe ciało i płetwy. Ryby porażone kulorzęskiem ocierają się o dno, kamienie, donice i rośliny chcąc zrzucić pasożyty (bardzo rzadko kończy się to sukcesem). Inwazja kulorzęska przebiega w następujący sposób: wpierw wolno pływająca pływka szuka żywiciela, gdy znajdzie osłabioną rybę wwierca się w jej skórę gdzie następuje jej dalszy rozwój. W zależności od temperatury rozrośnięty pasożyt opuszcza swojego żywiciela po kilku lub kilkunastu dniach, opada na dno zbiornika i przekształca się w tzw. cystę. W cyście następuje intensywny podział i po paru dniach wypływa z niej nawet do 2 tysięcy wolnych pływek poszukujących żywicieli. Wówczas rozwój choroby obywa się lawinowo. Zapobieganie: Nie dopuszczać do sytuacji stresowych. Nie łapać ryb jeśli nie jest to konieczne. Nie wymieniać wody w oczku. Jeśli jest to konieczne, zawsze należy pozostawić część starej wody. Nie zmieniać gwałtownie parametrów wody (temperatura, pH, twardość, poziom azotynów i azotanów). Nie zagęszczać zbytnio obsady ryb w stawiku. Przy wpuszczaniu nowych ryb warto zastosować kwarantannę.

Leczenie: Wszystkie preparaty znajdujące się w handlu zabijają tylko wolne pływki pozostawiając nie tknięte pasożyty na skórze ryb. Dlatego należy stosować kąpiel długotrwałą, uzupełniając dawkę leku (w stężeniu o połowę mniejszym) co kilka dni. Najskuteczniejszym środkiem na zwalczenie ospy jest zieleń malachitowa. Zwykle można nabyć gotowy preparat na bazie tego środka w każdym sklepie akwarystycznym i w wielu sklepach ogrodniczych. Najłatwiej dostać preparat o nazwie ICHTIO lub ICHTIOSAN, podobne działanie ma Sera omnisan. Opakowanie stężonego lekarstwa o pojemności 250 ml wystarcza na oczko o pojemności 5 tysięcy litrów. W przypadku gdy mamy duży staw często warto przeprowadzić kurację w innym, mniejszym zbiorniku, który może stanowić stara wanna czy akwarium. Im wyższa temperatura tym krótsza kuracja, ponieważ pasożyty szybciej dojrzewają i opuszczają żywicieli. Leczenie trwa niespełna miesiąc. Lek jest nieszkodliwy dla roślin, ale należy uważać gdyż silnie plami. Niezłe efekty można uzyskać też przez kąpiel w roztworze soli kuchennej, chininie (0.5 g na 100 l) lub trypaflawinie (1 g na 100 l). 

Pleśniawka (Grzyb) 

Mianem pleśniawki określa się białe lub szare naloty pleśni występujące na obumarłej materii organicznej (głównie na skórze). Chorobę tą powodują grzyby z rodzajów Saprolegnia i Achlya. Grzyby te są powszechne i występują w każdym zbiorniku nie czyniąc żadnej szkody rybom. Atakują tylko ryby które wcześniej uległy innym urazom np. po skaleczeniu lub po ataku pasożyta. Najczęściej rozrośnięty grzyb tworzy puszyste kłaczki (podobne do waty) w okolicach głowy, wokół ran, lub na krawędziach płetw. Na strzępkach pleśni mogą rosnąć glony. Gdy grzybnia mocno przerośnie ciało ryby wyrasta w innych miejscach (okolice oczu, nozdrzy i pyska). Jeśli nie rozrosła się za nadto można rybę uratować. Pleśniawka nie jest zaraźliwa.

Leczenie: Chore miejsca należy wypędzlować środkiem dezynfekującym np. rozcieńczonym roztworem jodyny albo nadmanganianem potasu. Zabieg ten przeprowadza się po wyjęciu ryby z wody i ułożeniu na mokrej ściereczce. Gdy nasz pacjent zachowuje się podejrzanie powinniśmy wpuścić go z powrotem do wody. Ryb nie powinno się dotykać gołymi rękoma, gdyż spora różnica temperatur może spowodować u ryby poparzenia. Zwykle udaje się usunąć dużą część białych kłaczków. Po zabiegu zalecana jest krótkotrwała (maksymalnie 30 min) kąpiel w roztworze nadmanganianu potasu (1g/100l ). Jeśli pleśń nie zniknie, po kilku dniach należy zabieg powtórzyć. Potrzebne środki dostaniemy w aptece. Do profilaktycznej kąpieli można użyć Desin,  TetraPond Medifin, Sera mycopur lub Sera omnisan. Środki te hamują rozwój pleśni i zapobiegają pojawieniu się jej w miejscach zranionych.